Wierszalin
Picturebook o moich wspomnieniach z zaginionej wioski na podlasiu.
Plakaty promujące kampanię społeczną
Problem społeczny na który chciałam zwrócić uwagę, tworząc grafiki to strach przed rozmową z osobami chorymi. Plakaty prezentują trzy osoby - kobietę z rakiem, osobę niewidomą i chłopczyka z zespołem Downa. Teksty które napisałam, towarzyszące ilustracjom,  mają za zadanie uwrażliwić odbiorcę na samotność osób chorych.
To jest komiks, o tym, co ja myślę, że inni o mnie myślą.
Jak się pozbyć domowych duszków
praktyczny poradnik 
a w nim teksty mojego autorstwa, na podstawie których powstały ilustracje
Przedrzeźnik
„Skąd znowu  te okropne hałasy ?” – powie jeden. „Kurna jak się nie uciszą tam za ścianą to ja ich kurna uciszę”- rzecze inny. Przejmujące wycie psa, rozdzierający serce płacz dziecięcia, orkiestra dęta, kłótnie małżonków, piła ręczna oraz motorowa, czy wieczorne umcupumcu pampampam. Kto zaburza słodką ciszę? Któżże do cholery kryje się za cienką materią ściany dzielącą nasze egzystencje? To nikt inny jak przedrzeźnik.
Stworek ten powstaje wskutek erupcji wulkanu uczuć aktorów. Niespełnionych, rozżalonych i zdesperowanych aktorów. Ich wola gry, choćby i w spalonym teatrze jest tak silna, że przyjmuje postać fizyczną. Rodzi się człowiek orkiestra, wirtuoz, cudotwórca. Przedrzeźnik potrafi zarówno krzyczeć tubalnie: „DOBRA KURŁA MOŻEMY SIĘ ROZSTAĆ!” jak i po północy wyć cichutko udając zmarłego wujka Grześka. Potrafi nadawać Radio Maryja subtelnie trzaskając. Powoli usypia staruszki, po czym znienacka przełącza program na RadioMetal i straszy je opętańczym wrzaskiem.
Przedrzeźnik ma jedną, jedyną słabość. Jest mianowicie niezwykle łasy na komplementy. Tak naprawdę to bardzo niedowartościowany stworek, który domaga się uwagi, niczym nastolatek. Wystarczy go,  po prostu,  głośno pochwalić. Można powiedzieć na przykład: „Och z jaką piękną dykcją ten Pan za ścianą recytuje po raz stopiędziesiąty drugi dzisiaj „Czcigodny gnoju, dobroczynne łajno” Leopolda Staffa! Zdaje mi się, że umiem to już na pamięć! Jak to szło? Ach tak!” Zdro­wiem z obo­ry kie­dy bi­jesz mlecz­nej,|Masz dzi­ką świe­żość po­tę­gi od­wiecz­nej,|Któ­rą się brzy­dzą miesz­czu­cho­wie sła­bi”. Pani jutro da mi piątkę na polskim jak jej ten wiersz tak pięknie wyrecytuję!
Gdy przedrzeźnik słyszy miłe słowa zaraz zaczyna rumienić się z radości. Potem robi się czerwony jak burak, z uszu i nosa zaczyna mu buchać para, aż w końcu roztapia się z rozkoszy. Paruje do formy małej chmurki i radośnie odpływa.
jeden z tekstów i towarzysząca mu ilustracja
Dziadek do orzechów
ilustracje do baśni
O mojej rodzinie
Efekt Kameleona
ilustracje do artykułu popularnonaukowego
"Uważa się, że osoby skoncentrowane na odmiennym człowieku, empatyczne i prospołeczne dopasowują się do cudzych zachowań. W jednych z niedawnych eksperymentów pokazano, że oksytocyna – „hormon miłości”, który w dużej mierze odpowiada za przywiązanie i poczucie bliskości intensyfikuje naśladownictwo. Innymi słowy: im więcej oksytony wytworzymy, tym potencjalnie częściej będziemy kopiowali cudze zachowania (Pavarini, i in., 2019). Okazuje się, że naśladownictwo jest upośledzone w pewnych przypadłościach związanych z izolacją społeczną.  "
powrót do góry